Uwierzycie, że w moim rodzinnym domu nigdy nie pieczono wielkanocnej baby?! Moja Mama po prostu nie lubi piec i tyle. Teraz, kiedy mam swój własny dom, babę przywitałam z radością. Przepis to modyfikacja pomysłu Wandy Michalskiej z Kuchnii Polskiej wydawnictwa Olimp Media.
SKŁADNIKI:
- 0,5 kg mąki pszennej tortowej (typ 440 lub najlepiej 390)
- 5 dag drożdży
- 1 jajko
- 1 żółtko
- 250 ml mleka
- 8 dag masła
- sok z 1/2 cytryny
- szczypta soli
- garść rodzynek
- 1 łyżka płatków lub słupków migdałowych
- 1 kieliszek rumu lub amaretto
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 3 łyżki cukru pudru
Formę babkową z kominkiem wysmarujcie masłem i wysypcie mąką lub bułką tartą.
Mleko podgrzej (nie gotuj!) i rozpuść w nim cukier i szczyptę soli. W osobnym naczyniu rozpuść masło. Przestudź je. Gdy będzie letnie połącz masło z mlekiem i rozpuść drożdże. Dodaj jajko i żółtko. Wszystko dokładnie wymieszaj. Wsyp część przesianej mąki (ok 15 dag). Dodaj sok z cytryny i odstaw wszystko w ciepłe miejsce na ok. 15-30 minut.
Kieliszek alkoholu wymieszaj z 1/3 szklanki gorącej wody. Namocz rodzynki.
Gdy zaczyn drożdżowy podwoi objętość, wsyp resztę mąki i zagnieć ciasto. Odstaw do wyrośnięcia na ok. 30-45 minut.
Odsącz rodzynki, ale nie wylewaj płynu. Rodzynki i migdały obsyp mąką ziemniaczaną. Dodaj do ciasta.
Ciasto wyłóż do formy. Piecz 15 minut w temperaturze 100°C, a później 45 minut w 180°C.
Gotową babę wyjmijcie z formy i odstawcie do ostudzenia. Kiedy ciasto będzie chłodne zróbcie lukier. Do cukru pudru wlejcie 1 łyżkę płynu z moczenia rodzynek i utrzyjcie. Jeśli masa będzie zbyt gęsta, dolejcie więcej płynu. Lukrem udekorujcie babę.
SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz