Truskawkowy dżem to klasyka gatunku. Ja wolę jednak powidła. Są mniej gęste i delikatniejsze. Tym razem zrobiłam zapas powideł truskawkowo-rabarbarowych podkręconych odrobiną imbiru.
SKŁADNIKI:
- 1 kg truskawek (waga po przebraniu i odszypułkowaniu)
- 250 g rabarbaru
- 200 g cukru
- 100 g domowego cukru waniliowego
- sok z połowy cytryny
- korzeń imbiru (ok. 1,5-2 cm)
Truskawki i rabarbar umyj i wysusz. Truskawki odszypułkuj, a rabarbar obierz i pokrój na 1 cm kawałki. Owoce (wiem, wiem, rabarbar to warzywo :P ) zasyp cukrem i odstaw na chwilę. W tym czasie obierz i drobno posiekaj imbir, dodaj go do pozostałych składników.
Powidła doprowadź do wrzenia i smaż na niewielkim ogniu przez ok. godzinę. Jeśli owoce nadal mają dużo wody możesz odlać część soku i gotować go osobno, aż połowa odparuje. (Owoców już nie gotuj)
Gotowe powidła nałóż do wyparzonych i osuszonych słoików (wyszły mi 4 nieduże). Jeśli chcesz przechowywać powidła dłużej, najlepiej je zapasteryzuj gotując słoiki przez 15 minut.
SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz