Babeczki i muffiny to zawsze dobry pomysł gdy nie mam pomysłu co upiec. Tym razem padło na przepis niezawodnej Nigelli (Jak być domową boginią). W oryginale czekoladowe babeczki połączono z dżemem wiśniowym, ja użyłam domowego dżemu truskawkowego, Wy możecie użyć swojego ulubionego.
SKŁADNIKI:
babeczki - 12 sztuk:
- 125 g masła
- 100 g gorzkiej czekolady
- 300 g dżemu
- 125 g cukru (ja dałam 100 g)
- szczypta soli
- 2 duże jajka
- 150 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
polewa:
- 100 g mlecznej czekolady
- 80 ml śmietany kremówki (36%)
Rozgrzej piekarnik do 180°C. Blachę do babeczek wyłóż papilotkami.
Masło rozpuść w dużym rondlu, dodaj do niego połamaną czekoladę i mieszaj aż powstanie gładka masa.
Dodaj dżem, cukier, sól i rozkłócone jajka.
Mąkę przesiej i wymieszaj z proszkiem do pieczenia. Dodaj do reszty ciasta i wymieszaj.
Masą napełnij papilotki do 3/4 wysokości. Piecz ok. 25 minut. Upieczone wyjmij z piekarnika i odstaw na kratkę do wystygnięcia.
Przygotuj krem. Połam czekoladę na małe kawałki. Podgrzej na małym ogniu śmietanę i wrzuć do niej czekoladę. Mieszaj aż się rozpuści i odstaw na chwilkę do zgęstnienia. Udekoruj chłodne babeczki.
SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz